« Powrót

IV.4.        Upaństwowienie aptek w Polsce i dalsze losy mikołowskiej apteki

 

  Po II wojnie światowej Polska, oprócz ogromnych zniszczeń wojennych, znalazła się także w obliczu braku farmaceutów, podstawowych leków, zniszczonych aptek i zdewastowanych fabryk leków. Dźwigające się z ruin państwo było zbyt biedne, by podołać wszystkim tym ciężarom, jak więc mogło postawić na nogi całą służbę zdrowia? Obecnie spoglądając w przeszłość możemy zauważyć bardzo prosty plan, który zastosowano. Któżby inny inwestował swój czas, wysiłek i pieniądze w odbudowę i wyposażenie zniszczonych wojną aptek, jak nie ich właściciele. Krążące pogłoski o mającym nastąpić upaństwowieniu aptek prasa stanowczo dementowała, powołując się na różne wydumane przykłady według których np. upaństwowienie aptek byłoby niekorzystne dla Państwa gdyż pociągnęłoby to za sobą wzrost cen leków, czy też, że przekazanie lecznictwa w ręce urzędników państwowych byłoby niecelowe i niewskazane. Przytaczano także słowa Ministra Przemysłu H. Minca, który kategorycznie zaprzeczał plotką o prywatyzacji aptek1, 2. I tak apteki pozostawały w rękach swych właścicieli aż do momentu, gdy były już odbudowane, wyremontowane i wyposażone, gdy cała infrastruktura dystrybucji leku dobrze funkcjonowała. Był to dobry czas na przejęcie i tej gałęzi gospodarki, co też uczyniono wprowadzając 8.I.1951r. cztery ustawy :

1.   ustawa o przejęciu aptek na własność Państwa (Dz.U.Nr 1,poz.1 z 08.01.1951r.)

2.   ustawa o aptekach (Dz.U.Nr 1,poz.2 z 08.01.1951r.)

3.   ustawa o środkach farmaceutycznych i odurzających oraz artykułach sanitarnych (Dz.U.Nr 1,poz.4 z 08.01.1951r.)

4.   ustawa o zniesieniu izb aptekarskich (Dz.U.Nr 1,poz.3 z 08.01.1951r.)

 

  Jak głosiła ówczesna propaganda, ustawy te wprowadzono celem : stworzenia podstaw dla uporządkowania zaopatrzenia mas pracujących w leki i materiały sanitarne oraz włączenia tej dziedziny służby zdrowia do socjalistycznej gospodarki naszego Ludowego Państwa. Można się było także dowiedzieć, że : Apteka dotychczas była wyłącznie instytucją handlową obliczoną na zysk, uchylającą się od obrotu lekami przynoszącymi mały dochód a obecnie powinna się stać instytucją służby zdrowia dla ludzi pracy. Poza tym z dniem wejścia ustawy byli właściciele zostali zmuszeni do pozostania w aptece na stanowisku wyznaczonym im przez zarządcę państwowego, zaś osoby zatrudnione w aptece nie mogły w ciągu roku rozwiązać stosunku pracy. Jak widać upaństwowiono nie tylko apteki, ale także ubezwłasnowolniono pracowników. Nic więc dziwnego, że jak podawała prasa, która w tym okresie łgała na zawołanie, aptekarze przejmowanych aptek wykazali obywatelską postawę i pomagali komisjom społecznym w ich pracy przejmowania aptek. W wyniku realizacji wydanej ustawy upaństwowiono 1522 apteki prywatne i spółdzielcze3.

   Taki los nie ominął też Starej Apteki. Jak już wspomniałem w nocy z 8 na 9 stycznia 1951r. pojawiła się w aptece trzyosobowa komisja w składzie Wiłosz Jan, Indeka Ludwik i Fijak Rudolf, która przejmowała apteki na własność Państwa (aneks nr 38). Po wypełnieniu kwestionariusza opisującego aptekę ogólnie, przystąpiono do spisów szczegółowych opisujących stan finansowy apteki oraz jej wyposażenie (aneks nr 40, 41, 42, 43). Musiało być przykro aptekarzowi, gdy sygnując swoją pieczątką dokumenty przejęcia apteki w linijce wł. apt. Edmund Warzecha dopisywał literkę “b.” oznaczającą “były”. Od następnego dnia pracował już w Aptece Społecznej nr 155 na stanowisku kierownika, wraz z dotychczasowym personelem.

  Apteka stała się jedną z wielu podobnych aptek kierowanych odgórnie, bez swojego specyficznego charakteru. Dotychczasowe meble przeniesiono do apteki szpitalnej (gdzie do dzisiaj funkcjonują) i zastąpiono je meblami typowymi dla wszystkich ówczesnych aptek. Pomimo wizualnej standaryzacji apteki, atmosfera pracy pozostała typowa dla aptekarzy “starej daty”, co wspominają byli pracownicy. Edmund Warzecha przekazywał swoim podopiecznym wszystkie tajniki zawodu farmaceuty, łącznie z etyką i deontologią tego zawodu, czego był żywym przykładem. Po wysłaniu Edmunda Warzechy na przymusową emeryturę w 1968 roku, kierownikiem została mgr Zofia Hechman a następnie jej mąż mgr Roman Hechman, który prowadził aptekę do 30.VIII.1990r.

   Po upaństwowieniu apteki aż do prywatyzacji, czyli w ciągu 49 lat przewinęło się przez Aptekę Społeczna Nr 155 (po roku 1976 Apteka Społeczna Nr 147), 80 osób (aneks nr 44).

 

 

linia-ozdobna-250.gif

 1.    Borkowski B.: Czy nastąpi upaństwowienie aptek. Farm. Pol. 1945 nr 1, s. 50-51.

2.    Piaskowski S.: Zagadnienia upaństwowienia przemysłu farmaceutycznego i aptek a dobro chorego. Farm. Pol. 1945 nr 1, s. 94-96.

3.    B.W.: Socjalizacja ustroju aptekarstwa. Faram Pol. 1951 nr 1, s.1-7.